Szukaj na tym blogu

środa, 4 lipca 2012

Najlepsza firma budowlana w Lwówku Śląskim (cz.1)..

Przychodzi taki dzień, że każdy z nas postanawia wyremontować swoje własne "M". Taką decyzję podjęła moja sąsiadka. Niestety odbiło się to na moim samopoczuciu, co związane było bezpośrednio z wczesnym wstawaniem, zbyt wczesnym.. I tak przez dwa tygodnie. Stukanie, pukanie, pukanie, stukanie, które w końcu przeniosło się pewnego ranka na moje drzwi. Wyrwany bestialsko z objęć Morfeusza czym prędzej pospieszyłem je otworzyć. I tu objawiła się niczym feniks z popiołów moja sąsiadka, przyczyna mojej bezsenności i obiekt mej zemsty. Pomimo to, ze stoickim spokojem spytałem się w czym mogę pomóc. Sędziwa Pani chciała abym rzucił okiem na jej wyremontowaną łazienkę, bo jej głowę przeszywa niepokój związany z niefachowym przeprowadzeniem prac. Po krótkim namyśle udałem się do jej mieszkania. Wchodzę do łazienki...i tu muszę na wstępie coś wyjaśnić. Otóż język polski jest bardzo bogatym i kwiecistym językiem, bo w swoim zasobie posiada blisko 120 tysięcy słów, ale to co ujrzałem to nawet profesor Miodek nie byłby w stanie opisać. Przebojowość, finezja czy może nonszalancja firmy budowlanej?? Nie wiem. 
Obudowa wanny, ułożenie płytek na ścianach, zabudowa rur kanalizacji sanitarnej, obróbka wokół wodomierza, wykończenie podłogi płytkami w obrębie progu drzwiowego, ułożenie instalacji ciepłej wody użytkowej czy wykończenie miejsc trudno dostępnych to tylko niektóre motywy tego horroru, jaki zgotowała uznana przeze mnie najlepsza firma budowlana we Lwówku Śląskim.
Na koniec nie wytrzymałem i musiałem spytać: skąd Pani wzięła firmę budowlaną? Ale o tym już w artykule poświęconym o wykonawcach...







1 komentarz:

  1. Faktycznie Horror - czy taka firma będzie miała fundusze na odszkodowanie za straty finansowe i psychiczne ilekroć ktoś postanowi wejść i skorzystać z tego pomieszczenia - rozglądając się przy okazji?

    OdpowiedzUsuń

Wpisz komentarz...